la la la ...

Lato kończy się bardzo powoli, z czego się ogromnie cieszę :) Jednak już widać spadające zżółkłe liście. Jesień małymi krokami do Nas nadchodzi. Jednak z razem z A. postanowiłyśmy złapać ostatnie promyki słońca i zrobić kilka zdjęć na ( zapomnianego ) bloga :) Są to też nasze ostatnie dni wolności, ja po roku przerwy idę na studia a A. do pracy. Dlatego te ostatnie dni spędzamy ze sobą bo potem będzie Nam trudniej się spotkać. Jednak mamy nadzieje że blog będzie się prężnie rozwijać i będzie przybywać nam tez czytelników :)
Powiem Wam że ja jakoś w t shirtach mało chodzę, ale w wakacje stwierdziłam że warto się zaopatrzyć w jakaś ciekawą bluzkę z fajnym nadrukiem. Długo szukałam, albo nie odpowiadał mi kolor, albo napis lub była za wysoka cena. Gdy zobaczyłam ten t shirt na manekinie stwierdziłam że muszę go mieć w dodatku był to ostatni mały rozmiar, stwierdziłam że to przeznaczenie. Jestem z niego bardzo zadowolona bo pasuje mi do sportowych stylizacji jak i do spódnic :)

bluzka : bershka 

spodnie : terranova 

bransoletki : lilou i minty dot  

okulary : top secret 

pierścionek : bershka 

torebka : bershka 

trampki : no name 

Z.

Pocztówka z wakacji

Po dłuższej przerwie wracamy ze zdwojoną siłą, ogromnym zapałem i wieloma pomysłami dotyczącymi bloga :-) Codziennie odwiedzacie nasz blog, dlatego tym bardziej bijemy się w pierś odnoście braku nowych postów- OBIECUJEMY POPRAWĘ :-D W tym poście chcemy z Wami podzielić się tym, gdzie spędziłyśmy tego roczne wakacje. Obie postawiłyśmy na wakacje nad naszym polskim morzem :-) 

 

A: Jantar to miejscowość, którą odwiedziłam tego roku. Nigdy nie wiadomo, czy trafi się na "pogodę" i nie trzeba będzie siedzieć nad morzem ubranym w bluzę polarową i w długich spodniach. a na szczęście trafiłam na okres najgorętszy tego lata- początek sierpnia :-) 

Z: Lipiec spędziłam w większości u moich dziadków gdzie starłam się zrelaksować i spędzić czas z moja rodziną, a druga połowę lipca spędziłam z moimi przyjaciółmi. W sierpniu wybrałam się z rodziną nad morze. Potem dość niespodziewanie wybrałam się na koncert Justina Timberlaka  którego nigdy nie zapomnę ! Na sam koniec razem odwiedziłam z koleżanką Poznań. To co opisałam w skrócie jest tylko mała cząstką moich wakacji ale nie będę się bardziej rozpisywać bo nie będę Was zanudzać szczegółami. W podsumowaniu te wakacje zaliczam do bardzo udanych i niesamowicie szalonych ! Byłam ciągle w podróży co bardzo lubię :) 

 

 

A Wy jak spędziliście wakacje ? 

PS Piszcie co chcecie zobaczyć na Naszym blogu, może coś o pielęgnacji ? kosmetykach ? więcej ubrań ? Dajcie znać :) 

                                                                                                                                                      A. i Z.